Czerwień, paski i dinozaur
Cały dzisiejszy Wojciowy zestaw powstał z materiałów z odzysku! Spodenki jeszcze nie tak dawno były poszewką, a bluzeczka starym, wyciągniętym golfem (pokazywałam go przy okazji szycia bluzeczki z dinozaurem, wtedy zużyłam tylko rękawy, teraz poszła reszta). Tylko ściągacz jest nowy no i guziki na zapięciu polo. Jeden guzik jak sami widzicie to dinozaur – w końcu to bluzeczka miłośnika jaszczurów :) Wojcio oczywiście jest zachwycony tym guzikiem.
Wykrój na spodenki to moja produkcja, na dole i w pasie ściągacze, kieszonki po bokach i dodatkowo w pasie sznureczek. Koszulka polo to bardzo fajny wykrój stąd.
Kilka zdjęć z szycia polówki :)
I efekt końcowy!
Jak widać Hela szalała na rowerku w swojej sukience w strzałki.
Czy chcecie, żeby w następnym wpisie zrobić tutorial-instrukcję uszycia takich spodenek?
6 comments
Ale świetne! Niesamowita stylówka! Bluzka jest super i na pewno każdy małolat chętnie nosiłby bluzkę z dinozaurem! Spodnie mega modne! Niesamowite :) Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję :)
Ja też się zachwyciłam polówką dla małego eleganta i pomysłowym wykorzystaniem tkanin z „odzysku”. Tak trzymaj!
Bardzo dziękuję :)
Super projekty, przepiękne wykonanie, pozazdrościć dzieciakom kreatywnej i pracowitej mamy. Podoba mi się to, że ubranka nie są pstrokate, nie są nadęte (jak niektóre stylówki mam-blogerek), nie ubierasz córeczki na różowo (niestety ostatnio ukochany kolor mojej Gaby), a syn wygląda jak prawdziwy mały chłopiec, nie jak stary-malutki. Ważne dkla mnie jest też to, że ubranka sprawiają wrażenie miękkich i wygodnych. Jeszcze raz wyrazy uznania. Na pewno będę zaglądać nie raz.
Mam pytanie. Moja czterolatka dostała ostatnio amoku na tle sukienek. Ale tylko kręcących się. Najlepiej o spódniczce z koła. Trudno kupić coś gotowego, chodzi na razie w dwóch, które udało się nam dostać. Chciałabym uszyć jej jeszcze jakieś na wiosnę i lato. Problem polega na tym, że a) mam gotowe sukienki, ale nie mam wykroju, b) nie potrafię szyć dzianiny (te które ma są właśnie z cienkiej dzianiny), mam starą maszynę bez overlocka, nie potrafię szyć tak, żeby nić się nie rwała c) jestem baaardzo początkująca. Masz może jakieś rady? Może podpowiedź, gdzie znaleźć odpowiedni wykrój? A może (tak nieśmiało zmierzam do tego) masz w planach tutorial?
Bardzo dziękuję za przemiły komentarz. Co do sukienek/spódniczek z koła to doskonale Panią rozumiem, ponieważ moja Hela też uwielbia „kręcące się” spódniczki :)
Spódniczka z koła jest bardzo prosta do uszycia. Wystarczy wyliczyć odpowiedni promień koła ze wzoru r= ot dzielone przez 2 pi. Gdzie ot to obwód talii. W komentarzu trudno to wyjaśnić, ale postaram się w najbliższym czasie zrobić taki mały tutorial. Proszę do mnie zaglądać :) Pozdrawiam!