Wiosenna kurtka Wojtka
Kurtka Wojcia powstawała od jesieni. Najpierw przepikowany materiał leżał długo w szafie, później dołączyła do niego wykrojona podszewka. I czekały. W końcu udało się, uszyłam kurteczkę. Ale ona też musiała poczekać na swoją kolej, ciągle nie było pogody, ani czasu żeby zrobić zdjęcia. „Sesję” udało się połączyć z piknikiem wielkanocnym w Pałacu Kultury i tu wyjaśnienie zagadki dlaczego Wojtek jest tygrysem -w dinozaura pani nie chciała go pomalować :(
Kurtka to mój ulubiony model z Burdy ( Burda 9/2013 model 143), ten sam co dwa lata temu TU. Materiał to grubsza, dość elastyczna bawełna przepikowana przeze mnie, pod spodem zwyczajna granatowa podszewka, a w kapturze moje ukochane gwiazdki. Całość obszyłam brązową lamówką. Do tego modelu dodałam kieszenie w szwach bocznych, bez nich Wojtek nie nosiłby kurtki – kieszenie muszą być!
Spodnie też wyszły spod mojej maszyny. Fajna dzianina pętelkowa, kupiona na jednej z grup sprzedażowych na FB. Szyte bez wykroju, na podstawie starych spodni.
I czapa też moja – szara dzianina ostemplowana dinozaurami :)
Na kurtce są plamy – wiem, ubrudziła się od kolorowej buzi tygrysa!
21 comments
Nie wiem co te dinozaury mają w sobie, ale moje dziecię też jest nimi zachwycone ;) A pani od malowania buzi na pewno nie wiedziała jak zrobić dinozaura i dlatego nie chciała się podjąć wyzwania ;)
Płaszczyk baaaaardzo mi się podoba! I szacun za pikowanie! Ja bym się chyba nie podjęła ;) Też zamierzam go uszyć :D Długo się zastanawiałam i szukałam czegoś innego, ale teraz Burda już leży z zakładką i czeka od kilku dni na regale ;) Tylko mam chęć zrobić go z dwukolorowej pianki.. Ciekawa jestem czy wyjdzie, bo na piankę dalej czekam… No i chyba chcę troszkę inaczej wykończyć rękawy, żeby zrobiły się takie jakby dłuższe mankiety. Misio-spodnie też leżą i czekają w kolejce, bo najpierw zabrałam się za inne rzeczy z tej samej paczki ;) Ach ten FB ;)
Kurteczka prześliczna, a Wojtuś to „rasowy” model, wygląda uroczo.
Śliczna kurteczka, kiedyś uszyłam podobną synowi w morskim kolorze z brązową podszewką i lamówką. Już za mała ale może na jesień znowu taką zrobię gdy znajdę odpowiednią tkaninę. A ta stemplowana dzianina to handmade czy taką już kupiłaś?
Dzięki :) Dzianinę stemplowałam sama, ale chciałabym, żeby takie były w sklepie…
zniknął mój komentarz ;)) .
kurtka super! zmotywowalas mnie i skroilam kurtkę dla mojego łobuza :)
Komentarz był, ale pusty… Cieszę się, że Ci się podoba i że się zmobilizowałaś :)
Dla mnie to wyższa szkoła jazdy! Jest świetna! Gratuluję i podziwiam!
Kurteczka jest przepiękna! Bardzo elegancka – mały wygląda w niej cudownie :) Sama bym taką chciała, ale w wersji dla dużych ;) A co do dinozaurów – w pełni rozumiem i popieram zauroczenie. Jako mała dziewczynka nie rozstawałam się z moim plecaczkiem w dinozaury i pluszowym brontozaurem Dinusiem :)
Dziękuję za miły komentarz. Ja też kochałam dinozaury jako dziecko i przez wiele lat chciałam zostać paleontologiem :)
Świetna kurteczka, co to za materiał ten granatowy jeżeli można wiedzieć? No i szacun za pikowanie, tylko pozazzdroscic
Dziękuję :) A materiał z którego szyłam kurteczkę to dość gruba, lekko elastyczna bawełna.
kupiony stacjonarne czy przez internet?
Kupiłam kiedyś w hurtowni całą belkę :) Więc można powiedzieć, że kupiony stacjonarnie. Jakby co, to jeszcze mam duuużo :)
Rany! Ale piękna!!!! Zakochałam się. A w sklepach same żarówki dla chłopców. Prześliczna!
Kurteczka cudna. Ale dla mnie, poczatkującej „krawcowej” za trudna.
Czy jest gdzies tutorial na te śliczne spodnie dresowe?
Dziękuje
Mam pytanie,bo jestem zachwycona tą jak i kurtka z przed dwóch lat. Czy byłaby możliwość przesłania mi na maila wykroju kurteczki?
Cieszę się, że podoba Ci się kurtka. Nie mogę jednak przesłać wykroju, to wyrój z Burdy (podałam z jakiego numeru). W wydawnictwie można zamówić archiwalne numery. Pozdrawiam!
Mam pytanie co do pikowania, już raz uszyłam mojemu (też) Wojtusiowi taki płaszczyk, ale już z pikowanej dresówki. Teraz kupiłam bez pikowania i chciałam dodać do środka owatę. Czy też dodawałaś po 3 cm do wykroju żeby przepikować? Pomyślałam też o tm żeby pierw przepikować a potem wykroić, ale na to ty chyba szkoda materiału :/ nigdy jeszcze nic nie pikowałam i nie wiem jak się za to zabrać :(
PS. Młody wygląda super i kurtka jest śliczna :)
Dziękuję za miłe słowa :) Pierwszy raz w życiu gdy pikowałam elementy kurtki wykroiłam wszystko z zapasem ok 2 cm, okazał się za mały i kurtka wyszła taka bardzo na styk. Więc następnym razem gdy szyłam kurtkę pikowałam po prostu kawałki materiału sporo większe od szablonów i dopiero po przepikowaniu kroiłam elementy. Tak jest bezpieczniej :)
Prosze o kontakt, potrzebna mi pomoc w uszyciu tej kurteczki, bardziej chodzi o rozmiar, na dwa latka odrysowalam 92 ale strasznie duze a Pani synek ile mial latek wtedy jaku rozmiar Pani szyla?